Czytam sobie książki

piątek, 8 lipca 2011

Pętla – Erika Spindler


No proszę – znalazłam w domu jeszcze nieczytaną książkę. Stała w kącie od kilku lat i nawet nie pamiętam skąd się wzięła (z pewnością nie pożyczona bo zawsze oddaje to co pożyczam).

Kilkanaście lat temu Jane uległa wypadkowi. Będąc pod opieką siostry – pływała beztrosko gdy nagle zaczęła kierować się w jej stronę rozpędzona motorówka. W wyniku wypadku została oszpecona a na domiar złego Jane nie opuszcza wrażenie że prowadzący łódź zrobił to specjalnie. Mija kilkanaście lat - Jane jest dziś wziętą artystką i żoną znanego chirurga plastycznego. Po wieloletnim leczeniu i bolesnych operacjach odzyskuje  „normalny” wygląd i spokój ducha. I nagle dostaje anonim: „zrobiłem to specjalnie żeby usłyszeć jak krzyczysz” a asystentka jej męża zostaje zamordowana. Do Jane powraca koszmar sprzed kilkunastu lat i teraz już wie, że nie był to przypadek.

Kryminał trochę w starym stylu. Krew nie leje się strumieniami. Jest jeden trup ale za to wielu podejrzanych na czele z własnym mężem i rodzoną siostrą. Jestem mile zaskoczona. Polecam.



1 komentarz:

  1. Tak książka mi się podobała i już od jakiegoś czasu szukam drugiej części. Chyba będę jednak skazana na ebook. Nie chce kupować, bo to robię tylko z fantastyką do której nie raz często wracam.

    OdpowiedzUsuń