To wielopokoleniowa piękna opowieść o rodzinie Trueba na tle ważnych przemian politycznych i społecznych na przestrzeni XX wieku. Głównym bohaterem jest Esteban Trueba. Jednak to głównie opowieść o pięknych duchem i ciałem kobietach wokół niego.
Esteban jest człowiekiem gwałtownym a jego żona Clara osobą delikatną, obdarzoną magiczną wprost nadwrażliwością. Zderzenie tych dwóch charakterów prowadzi nieuchronnie do tragicznych w skutkach przesileń. Zresztą w tej opasłej powieści nie ma zwykłych postaci. Każda z nich jest niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju. Każda mogłaby być osobnym tematem dla nowej książki. Opowieść zaprasza nas na wstępie do rodzinnego domu małej jeszcze Clary a potem prowadzi przez historię życia jej i jej bliskich.
Książka niesamowita. Magiczna. Magiczny jest też styl jakim posługuje się autorka (już na początku uderzył mnie opis śmierci a następnie sekcji siostry Clary – Rosy) a potem było jeszcze lepiej. Chociaż książka opowiada o tragicznym życiu głównych bohaterów to jest tak ciepła, że aż optymistyczna. Tę historię po prostu trzeba poznać.
Można obejrzeć też bardzo dobry film (Dom dusz) ale to nie będzie jednak to samo, w książce jest dużo więcej treści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz