Czytam sobie książki

czwartek, 1 września 2011

Potem - Guillaume Musso

Nathan jest świetnym prawnikiem. Wygrywa każdą sprawę. Ma piękne mieszkanie, dobry samochód i sporo pieniędzy na koncie. Wszystko to osiągnął tylko i wyłącznie dzięki sobie, niestety kosztem ukochanej żony i córeczki. Gdzieś po drodze zaczęli się od siebie oddalać i w końcu musieli się rozstać. Nathan zostaje sam i wtedy w jego kancelarii zjawia się człowiek imieniem Garrett. Ten twierdzi, że jest Posłańcem i pomaga odchodzącym z tego świata zachować spokój przed nieuniknionym. Na początku Nathan bierze Garretta za obłąkanego i nie daje mu wiary. Wkrótce jednak w tragicznych okolicznościach przekonuje się, że nieznajomy mówi prawdę. Po pierwszym szoku i buncie przed śmiercią Nathan zaczyna ścigać się z czasem. Chce naprawić wszystko a przede wszystkim pogodzić się z rodziną. Jest przekonany, że zostało mu bardzo mało czasu. Tylko czy nie jest za późno i czy na pewno dobrze zrozumiał Posłańca….?
Na okładce napisano „Oda do życia, poruszająca historia miłosna i refleksyjna opowieść o śmierci…” i ja się mogę z tym tylko zgodzić. Ładna historia z zaskakującym zakończeniem (no może nie zaskakującym ale nie tak oczywistym jak mogłoby się wydawać) a to bardzo lubię. To chyba firmowy znak autora. Moje drugie spotkanie z Panem Musso i równie udane. Oby tak dalej.

1 komentarz:

  1. Z każdą taka recenzją coraz bardziej chcę przeczytać coś tego Pana :)

    OdpowiedzUsuń