„Kiedy architekt Matthew Gardner zawierał pośpieszne małżeństwo ze śliczną wdową Karoliną Walters, nawet mu się nie śniło, że trzy nastoletnie pasierbice zamienią jego życie w koszmar. Drobne z początku złośliwości stają się zaczątkiem przemyślanej kampanii, mającej na celu usunięcie znienawidzonego ojczyma z domu. Niebawem dochodzi do kilku tragicznych wypadków...”
Jestem miło zaskoczona. Książka naprawdę bardzo wciągająca. To do czego zdolne są nastolatki – przerażające. Współczułam Matthew. Chciałoby się rzucić w diabły takie towarzystwo i uciec przed nim na drugi koniec świata. Nie wiem co ja bym zrobiła na jego miejscu – pewnie skończyłabym w wariatkowie lub z wyrokiem za usiłowanie zabójstwa :-) Tym bardziej nie wiem co zrobiłabym na miejscu matki dziewczyn. Bardzo polecam ale ostrzegam bo ja mam skołatane nerwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz