Czytam sobie książki

sobota, 16 lutego 2013

Autopsja – Tess Gerritsen

Thriller z dwiema historiami, które łączą się w jedną całość. Pierwsza z historii opowiada o dwóch młodych Białorusinkach, które w pogodni za lepszym życiem uciekają do USA. Podczas nielegalnego przekraczania granicy w Meksyku dochodzi do okrutnego mordu. Dla jednej z dziewcząt zaczyna się koszmar. Druga z historii przenosi nas do prosektorium, gdzie dr Maura Isles ma właśnie przeprowadzać sekcję młodej kobiety wyłowionej z rzeki. Ku przerażeniu Maury, topielica ożywa, zabija ochroniarza i bierze na zakładników przebywające w budynku osoby. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, w ręce oszalałej kobiety wpada między innymi policjanka Jane Rizzoli. Okazuje się również, że terrorystka ma w środku budynku uzbrojonego sprzymierzeńca. Szpital zostaje otoczony i rozpoczynają się  pertraktacje z parą szaleńców. Zjawiają się też służby specjalne, które wbrew sprzeciwom policji i za wszelką cenę (nawet życia zakładników) chcą zlikwidować uzbrojoną parę. Dlaczego? Czyżby ktoś chciał zamknąć usta tej dwójce?
 Część dziejąca się w szpitalu niespecjalnie przypadła mi do gustu. Zabrakło mi napięcia itd. Natomiast historia młodych dziewczyn jest wstrząsająca i chociażby dla niej warto przeczytać książkę.

2 komentarze:

  1. ja w ogóle lubię książki Tess....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja się właśnie trochę przekonałam do niej. Postanowiłam zapoznać się z autorką bliżej ale w kolejności chronologicznej.

      Usuń