Czytam sobie książki

wtorek, 28 maja 2013

Latarnik – Camilla Lackberg


Nieuchronnie zbliżam się do końca serii o „morderczej” Fjallbace. Latarnik to już  przedostatnia cześć losów sympatycznych bohaterów - Eriki i Patrika. Po bardzo dramatycznym zakończeniu Syrenki, w Latarniku  będziemy świadkami zmagania się z żałobą Anny po utracie dziecka. Na tym tle (bo w dużej mierze Anna jest w tej części główną bohaterką) poznajemy bliżej jedną z okolicznych wysp wokół Fjallbacki. Mianowicie – Gråskär (wyspę duchów). Sama nazwa wskazuje, że będzie niesamowicie. I jest. Na wyspie osiada kobieta z małym dzieckiem. Ta dwójka zdana jest tylko na siebie. Są jedynymi mieszkańcami wyspy. Kobiecie zaczyna doskwierać samotność, chłód a z czasem nawet głód. Dlaczego pomimo tych niesprzyjających warunków uparcie nie chce opuścić wyspy? Dlaczego w ogóle na nią przybyła? Tymczasem po drugiej stronie zatoki, policja zaczyna prowadzić śledztwo w sprawie zabójstwa szacownego urzędnika. Mats Sverin został znaleziony z przestrzeloną głową we własnym domu. Śledztwo wykazuje się, że poprzednią noc spędził na wyspie duchów…
 Jak zwykle przeczytałam migiem bo nie mogłam się oderwać ale tym razem czułam jakiś inny klimat książki. Może autorka była już zmęczona sagą o Fjallbace? Zdziwił mnie na przykład w tej części wątek tajemniczego rodzeństwa. Wątek urwany – bez nawet mglistego wyjaśnienia tajemnicy dwójki bohaterów. Latarnik trochę odstaje od poprzednich części, ale nadal czytało mi się bardzo przyjemnie.
 Spodobały mi się serie i zaczynam zastanawiać się co po Camilli? Tylko gdzie taką znaleźć, żeby główny bohater był fajny, żeby miał życie osobiste, żeby było sporo postaci drugoplanowych, żeby oni też mieli swoje życie osobiste, żeby w każdej części było o czym innym i żeby w ogóle było wszystko extra... :-)

sobota, 25 maja 2013

Nowe oblicze Greya – Erika Leonard




I to już koniec. Tom III trylogii o Anastasii i Christianie Greyu. Niestety pojawiła się tendencja schyłkowa. Ostatni tom nie jest już tak „dramatyczny” jak dwa poprzednie. Po zakończeniu drugiego już niespecjalnie spieszyło mi się do sięgnięcia po kolejne losy pary bohaterów ale musiałam dokończyć, skoro na półce stała już świeżo zakupiona książka. Zabrakło „dramatycznych” kłótni, rozstań i dylematów „czy być ze sobą czy nie”. Tom III to już ociekający miodem harlequin. No trudno się mówi. Niemniej jednak miło mi było poznać „niezrównoważonego” Christiana Greya a autorce dziękuję za wyciągnięcie mnie z zimowego marazmu. Do zobaczenia w kinach! :)

Ciemniejsza strona Greya – Erika Leonard


Tom II dziwnego związku młodziutkiej Anastasii i szalonego Greya. Oboje wiedzą już, że szaleją za sobą i nie mogą bez siebie żyć. W drugiej części trylogii pojawia się wątek sensacyjny – ktoś czyha na życie ukochanej Greya. Grey poruszy niebo i ziemię, żeby zapewnić swojej wybrance bezpieczeństwo a ten kto wejdzie mu w drogę marnie skończy :) 

A ja nadal bawię się bardzo dobrze przy książce i Panu Greyu :)



50 twarzy Greya – Erika Leonard



Nieśmiała Anastasia Steele poznaje szalenie przystojnego i bardzo władczego Christiana Greya. Ten, nie wiedzieć czemu natychmiast, postanawia zdobyć na własność tę zakompleksioną pannę. Proponuje jej pewien układ. Zauroczona Greyem dziewczyna zgadza się… a potem to już tylko sodoma i gomora :)
 Na temat tej książki napisano już chyba wszystko. Wylano przy tej okazji chyba wszystkie pomyje świata na autorkę i jej „dzieło”. A ja powiem tak: nie przesadzajmy. To miała być rozrywka i rozrywką jest! Lekka (wręcz leciutka), łatwa i przyjemna. Ja czytając książkę bawiłam się świetnie. Nie dość, że się ubawiłam to przyznaję, że mnie też udzieliło się lekkie zauroczenie panem Greyem. Nie sięgnęłam bym po nią sama i przyznaję, że wyśmiewałam jak większość. Dostałam w prezencie więc postanowiłam zajrzeć do środka. A tu miła niespodzianka – okazało się, że to tej paskudnej zimie tego było mi trzeba. A że „styl fatalny”, a to „wewnętrzna Bogini”, a że „przygryzanie wargi” i „rozpadanie się na milion kawałków”…. oj tam, oj tam – gorszy styl i głupoty czytam w codziennej „poważnej” prasie.   

czwartek, 23 maja 2013

Moja siostra moja miłość – Joyce Carol Oates


Poznajemy typową rodzinę: dobrze zarabiający mąż (wiecznie w pracy), zajmująca się domem matka i dwójka dzieci (chłopiec i dziewczynka). Skyler jest ukochanym synkiem dopóki na świecie nie pojawia się jego młodsza siostra - Edna. Rodzice szaleją z radości, natomiast Skyler szaleje z nienawiści do niemowlaka. To na Ednie matka skupia całą swoja uwagę. Wkrótce też, za sprawą morderczych treningów i szalonych zabiegów matki, dziewczynka staje się mistrzynią jazdy na łyżwach a co za tym idzie ulubienicą Ameryki.
 Książka oparta na prawdziwych wydarzeniach. Kilka lat temu w Ameryka żyła zbrodnią popełnioną na siedmioletniej dziewczynce, ulubienicy Ameryki, ślicznej i słodkiej małej łyżwiarce figurowej. Dziecko zostało zamordowane we własnym domu i znalezione tam przez rodzinę. Autorka na tej podstawie napisała opasłą powieść o tym dramacie.
Historia opowiedziana prze autorkę nie ma natomiast nic wspólnego z sensacją. Nie będziemy czytali o postępach śledztwa itp. To raczej psychologiczne studium rozkładu rodziny. To opowieść o toksycznych relacjach pomiędzy bliskimi ludźmi. To książka ciężka, mroczna i przygnębiająca. Odczułam ulgę dobrnąwszy do ostatniego zdania. Czy było warto? Tak, ale piszę to z umiarkowanym entuzjazmem.

sobota, 11 maja 2013

Czas zamknięty – Hanna Cygler



Akcja książki rozpoczyna się na chwilę przed wybuchem II wojny światowej. Poznajemy siedemnastoletniego Włodka, jego macochę i przyrodnią młodsza siostrę. Macocha Włodka z pochodzenia Angielka, na wieść o zbliżającej się wojnie, postanawia uciec z dziećmi do rodziny w Anglii. Włodek jest przeciwny ale nie sprzeciwi się przybranej matce, ponieważ po śmierci ojca, ona i siostra są jego jedyną rodziną. Niestety dzięki własnej głupocie spóźnia się na prom. Jego jedyna rodzina odpływa bez niego. I tak oto nastoletni Włodek zostaje sam w Gdańsku i tak oto z dnia na dzień zaczyna się jego dorosłe życie. Już wkrótce pozna wielu prawdziwych i niestety też fałszywych przyjaciół.
 Historia trzymająca w napięciu i to lubię. Zawsze bałam się klimatów wojennych a to kolejna książka, która bardzo mi się podobała (może pójdę w tym kierunku?). Przeczytałam 6 książek Hanny Cygler, ta zdecydowanie uplasowała się w czołówce. Zakończenie bardzo dobre nawet jeśli nie ma się ochoty na przeczytanie dalszego ciągu (Pokonani). Ja na 100 procent przeczytam, zresztą jak pozostałe powieści tej autorki.

wtorek, 7 maja 2013

Bratnie dusze – Hanna Cygler


Książka dla kobiet (chyba) o przyjaźni, miłości, samorealizacji. A jak o miłości to też o zdradzie, goryczy kolejnej porażki i zaczynaniu wszystkiego od początku. Rzecz o trzech kobietach: Adzie, Miśce i o Weronice. Ada – zdolna, ale nie spełniona malarka. Nieudane małżeństwo, brak porozumienia z dorastająca córką. Zamknięta w sobie i chyba już nie oczekująca niczego od życia. Michalina – zupełne przeciwieństwo. Atrakcyjna i biorąca od życia pełnymi garściami. Weronika – idealny mąż, idealne dzieci, idealna praca. I na dodatek wzbudzająca ogólny zachwyt. Kobiety przyjaźnią się od lat, mimo tak naprawdę niewielu rzeczy, które je łączy. I nagle w tę sielankę wkrada się kłamstwo, tajemnica sprzed lat, zawiść. Nagle jak za dotknięciem różdżki losy kobiet zaczynają się odmieniać i przeplatać ze sobą.
 Kolejna Książka Hanny Cygler, od której nie mogłam się oderwać. Tak, zdecydowanie lubię tę pisarkę. Bratnie dusze przypominają trochę 3 razy R (którą się zachwyciłam). Stwierdzam z całą pewnością, ze uwielbiam spędzać czas z bohaterkami książek Hanny Cygler.